W prawie, praktyce i sądach coraz częściej dochodzi o obwiniania pielęgniarek i położnych.
Ich rolę nieraz zrównuje się z rolą lekarza – dlatego dzisiaj chciałem zwrócić uwagę na różnice pomiędzy tymi funkcjami. Dlaczego? Ponieważ mogą one przesądzić o zwolnieniu pielęgniarki bądź położnej z odpowiedzialności w razie niepowodzenia medycznego.
Przede wszystkim zawody te reguluje inna ustawa niż przepisy „lekarskie”
Jest to ustawa o zawodach pielęgniarki i położnej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2702). Zgodnie z jej przepisami „zawód pielęgniarki i położnej są samodzielnymi zawodami medycznymi (art. 2). Jednakże przepis ten warto powiązać z art. 15, zgodnie z którym „pielęgniarka i położna wykonują zlecenia lekarskie zapisane w dokumentacji medycznej” (ust. 1).
Zatem podstawą diagnozy pielęgniarskiej i położniczej jest diagnoza lekarska.
Oczywiście przepis dodaje, że zapis w dokumentacji medycznej nie dotyczy zleceń wykonywanych w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego oraz w przypadku wątpliwości pielęgniarka i położna mają prawo domagać się od lekarza, który wydał zlecenie, by uzasadnił potrzebę jego wykonania (ust. 2-3).
Niemniej jednak wątpliwości te muszą być uzasadnione.
Inna sytuacja dotyczy także świadczeń opiekuńczo-pielęgnacyjnych wykonywanych na rzecz pacjenta niezdolnego do samodzielnej egzystencji, ponieważ pielęgniarka i położna mają prawo do samodzielnego orzekania o rodzaju i zakresie tych świadczeń (ust. 4).
Zatem w znacznej większości sytuacji istotne znaczenie będzie miało zbadanie zachowania
lekarzy i dopiero następnie wyciągnięcie wniosków co do wynikającego z niej zachowania personelu pomocniczego.