Dwie rzeczy:
Tak zrobiłem w sprawie klientki, którą
po 7 latach procesów Sąd całkowicie i prawomocnie uniewinnił
od zarzutu bezpośredniego narażenia dziecka na ryzyko zgonu. Wystąpiłem do sądów obu instancji (rejonowego i okręgowego) o zwrócenie klientce wszystkich, skrupulatnie wyliczonych kosztów.
Wliczyłem w nie:
Oba sądy podzieliły moje argumenty w całości.
Sąd stwierdził wprost, że wniosek jest w pełni zasadny i jako taki musiał zostać uwzględniony gdyż w sposób należyty wskazywał wysokość poniesionych przez nią wydatków w tej sprawie.
Wobec tego Sąd I instancji postanowił zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz uniewinnionej klientki kwotę 21.811, 99 zł (dwadzieścia jeden tysięcy osiemset jedenaście złotych i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy a Sąd II instancji kwotę 7.519,86 zł. (siedem tysięcy pięćset dziewiętnaście złotych osiemdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu uzasadnionych wydatków poniesionych przez nią w prowadzonym przeciwko niej postępowaniu karnym.
Łącznie klientka odzyskała prawie 30.000 zł na swoje konto.