„Afera zbożowa” nabiera tempa. Przez kilka długich miesięcy (co najmniej od lipca 2022 r.) administracja nie wprowadziła żadnych regulacji, które miały zracjonalizować import produktów rolnych (zwłaszcza zboża) z Ukrainy do Polski. Z tego powodu obecnie na rynku jest kilka milionów ton zboża nadwyżki.
Z drugiej strony importerzy (często międzynarodowe firmy) oraz eksporterzy (rolnicy ukraińscy / właściciele wielkich gospodarstw / pośrednicy) mieli powody do oburzenia po wprowadzeniu zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy.
Dlaczego?
W tych warunkach szkody mogli ponieść i rolnicy oraz przedsiębiorcy operujący zbożem z importu (gdyż kraj członkowski naruszył zasadę swobodnego przepływu towarów, odniesioną do produktów ukraińskich w czerwcu i lipcu 2022 r.) jak również rolnicy krajowi, którzy kilka miesięcy przed żniwami nie mają gwarancji zbytu i rynkowej ceny na własne produkty.